Thursday, September 22, 2011

Przegląd szafy: buty - cz. 1

Dzisiaj buciana notka:) Cierpię na wieczny niedobór butów, w najbliższym czasie planuję zakupić kozaki z Ryłka na zimę;) Poszukując owych kozaków natknęłam się na ciekawe zjawisko. Otóż, po wejściu do jednej ze znanych sieciówek podeszłam do stoliczka, na którym ustawiona była nowa kolekcja obuwia zimowego - jedne z nich wydały mi się sympatyczne i wzięłam je do ręki... ale cóż to? Czemu ten but jest taki gorący?! Dotknęłam stołu - cały był gorący. Ciekawy zabieg, nie? Widzisz buty, przymierzasz i od razu jest cieplutko w stópki ;)

Skoro nadal mnie czytacie to znaczy, że Was nie zanudzam ;) Jest nieźle^^ Zapraszam także do odwiedzenia deezee - banner po prawej stronie :) Zamierzam się zaopatrzyć w buty od nich, ale raczej na lato^^

Przejdźmy do konkretów! Oto moje buty :D

1 - chyba najczęściej eksploatowane ;) zakupione w CCC rok temu. Uważam, że bardzo dobrze pasują do classic lolity jak i gothic ;) Kosztowały niecałe 80 zł i są wyjątkowo wygodne.

2 - Zakupione w Boti za 50 zł, są stabilne, ale minimalnie luźne. Przez co średnio trzymają mi się na nodze. Może ktoś chciałby je adoptować?;p

 3 - także z CCC, nie pamiętam ceny, ale było to około 70 zł. Wygodne, stabilne. Na nodze wyglądają ładniej niż na zdjęciu;p Przykład.

 4 - skórzane, w stylu vintage - mają niski obcas, dzięki któremu są bardzo stabilne. Kupione za 140 zł.


5 - płaskie balerinki z doszytymi kokardkami ;) Wygodne i urocze :)


6 - zakupione na wyprzedaży w New Yorkerze za 40 zł. Kupiłam je po egzaminie na prawko, kiedy stwierdziłam, że w czymś muszę ten samochód prowadzić;p

7 - "klapki basenowe", czyli "lekka inspiracja" Westwood, kosztowały 30 zł ;) Są idealne do chodzenia po plaży jak i na codzień. Były dostępne w CCC i Boti.

8 - moje maleństwa z Bodyline, które lada moment wyzioną ducha, aczkolwiek jak na rok użytkowania trzymają się ładnie ;) Sporo osób planuje zakup kozaków z Bodyline i zastanawiam się nad wrzuceniem recenzji tutaj. Ktoś będzie zainteresowany?:)

9 - moje najnowsze, zakupione z myślą o sukience z Dear Celine ;) "Lidia - Polski Produkt" - ustrzeliłam je na targu za 65 zł^^

10 - Butki z wyprzedaży w CCC, dałam za nie 40 zł ;) Wygodne i urocze.

Na dzisiaj to wszystko, zamierzam dodać na dniach recenzje sukienek z Infanty, Bodyline i Dear Celine :)
Pozdrawiam! ^^

7 comments:

  1. Jeeju, ale dużo fajnych butków, ja jednej pary pasującej mi do loli nie mognę znaleźć ;x Te z Bodyline sa przeurocze, recenzja mile widziana :)

    ReplyDelete
  2. Twoim zdaniem rok użytkowania butów to długo? Taaa. Pewnie dużo zapłaciłaś za te kozaki z bodyline, powinnaś je mieć na parę lat, a nie na rok. Jeśli są takie marne jakościowo, to nie warto tam czegokolwiek kupować.

    ReplyDelete
  3. A mi się wydaje, że pan/pani anonimowa z 22 września 15:20 chyba nie czegoś zrozumiała. Ja akurat nigdzie nie widzę, aby autorka bloga napisała, że rok użytkowania butów to długi i że buciki z Bodyline są kiepskie jakościowo.

    ReplyDelete
  4. Super! Już nie mogę się doczekać kolejnej części przeglądu szafy, zwłaszcza zobaczyć wszystkie Twoje prześliczne sukienki :)

    ReplyDelete
  5. 5 zdecydowanie najładniejsze :]

    ReplyDelete
  6. Ja mam numer 5 tylko bez kokardek, potwierdzam meeega wygoda ;>>>

    ReplyDelete