Czasami zdarza mi się wyglądać normalnie...:D
nadruk zrobiony farbami, lata temu. Polecam coś, do wsadzenia do środka koszulki, żeby tylko jedną stronę pociąć i nożyczki (albo skalpel, jakkolwiek to brzmi...)
UWAGA! koszulka zrobi się troszeczke mniejsza.
po naciągnięciu materiału paseczki się troche zrolują
no, to najwredniejsza robota za nami...;)
pozostaje przeplatanie!
efekt końcowy:
niestety, mój manekin ma duże gabaryty i nie potrafi pozować...
mam nadzieję, że się podoba ^^
świetnie Ci to wyszło :O :)
ReplyDeletegenialna robota! i ten napis - tylko odbicia lustrzanego brak ;)
ReplyDeleteTył koszulki jest świetny!
ReplyDeletenastępnym razem postaram się, żeby było prosto...:D
ReplyDeletefajnie wyszło, kojarzy mi się od razu z dobrym rockowym koncertem ;D
ReplyDeletełoooo, I'm impressed! :D nieźle to wyszło!
ReplyDeletecholernie dobry koncept! ta koszulkowa plecionka już nieraz mi po oczach na necie latała, ale jakoś się nie zagłębiałem, dopiero w Twoim wydaniu mnie zaintrygowała. gdyby węższe cięcia zrobić byłoby "gorsetowo", hmmmm. pomysł godny propagowania ;)
ReplyDeleteznalazłam to X lat temu na necie i stwierdziłam, że wygląda na łatwe :D chcę zrobić troche udoskonaloną wersję... ]:->
ReplyDeletecudna!
ReplyDeleteWow! sama bym na to nie wpadła, a pomysł jest świetny i na dodatek nawet prosty!
ReplyDelete