Monday, November 28, 2011

outficik + meeting :)

dzisiaj mały outfit z nowymi butami :)





i kilka fotek ze spotkania z MurasakiUsagi ^_^



marnie widać, ale buty też są brązowe :<



20 comments:

  1. Świetnie się prezentowałyście :)

    ReplyDelete
  2. Łooo matko, naprawdę wychodzisz w tej spódnicy do ludzi?

    ReplyDelete
  3. Eve-r-green dobre pytanie, to jest straszne....

    ReplyDelete
  4. jak Ty ładnie pozujesz, a ja straszę ludzi;p
    jak będę miała czas to zgłoszę się na powtórkę^^

    ReplyDelete
  5. @Dominika, straszna to jest twoja nietolerancja.

    Sariel, buty wyglądają przecudnie! *__*

    ReplyDelete
  6. Oryginalnie, dawno nikogo nie widziałam w tego typu spódnicy ;)

    ReplyDelete
  7. Nice!
    Zapraszam na moje aukcje (ostatnia szansa):
    http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=9185666

    ReplyDelete
  8. straszne ?? Dla mnie piękne, styl i wszytko ładnie dopasowane.
    Dla mnie straszne jest np panterkowe ubranie do tego duża solarna lub typ dresiary .Dla mnie mężczyzny kobieta z klasa tak właśnie powinna się ubierać.Podziwiam i pozdrawiam

    ReplyDelete
  9. dobrze, że jeszcze są faceci, którzy doceniają to <333

    ReplyDelete
  10. ooooo, myślałem skąd kojarzę, a to Ty mnie o spamming na szafie zagadnęłaś ;)
    słitaśna, nietuzinkowa kreacja :)
    pozdrawiam!

    ReplyDelete
  11. świetna spódnica, super pasuję do bucików:)

    Świetna fota z kulą:)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie na prezgląd reklam Benettona

    ReplyDelete
  12. Świetne są te buty i jak widzę wąskie w łydce. Zamówię sobie, może przecenią na wiosnę :P

    ReplyDelete
  13. Obejrzałam sobie te buty na stronie Bodyline i tam mają takie kwiatki przy nosku, a u ciebie nie ma tych kwiatków. Czy to jest jakiś inny model, czy też kwiatki dają się po prostu odciąć?

    Chętnie sprawiłabym sobie sama takie buciki, gdyby dało się im zlikwidować wszystkie te kwiatki. Czy wyglądają na łatwe do usunięcia?

    ReplyDelete
  14. wszystkie kwiatki są odpinane :) są na taki metalowy zatrzask :) i polecam wziąć minimalnie większy rozmiar :)

    w pierwszej stylizacji na 2 zdjęciu kwiatek jest na koszuli :)

    ReplyDelete
  15. Ach tak, japońska rozmiarówka butów... Niedługo będę zmuszona sprzedać na allegro dwie opary szpilek kupionych w Mekce światowego gothic-loliciarstwa ;) Są tak urocze, że chyba skokowi adrenaliny na ich widok należy przypisać fakt, że kupiłam je, choć były przyciasne. W Warszawie adrenalina spadła i po pierwszym krótkim wyjściu na miasto buciki poszły na półkę... Także wezmę na pewno pod uwagę porządne dobranie rozmiaru przy zakupie, dzięki za wskazówki.

    ReplyDelete
  16. I've just discovered your blog and it's fantastic! I'm definitely following you now!
    I'm in love with your boots! Amazing ones!
    http://angeliquedama.blogspot.com/

    ReplyDelete